Styczniowe bukiety na ślub mogą być nie tylko pięknym dodatkiem do sukni panny młodej, ale również nawiązaniem do tej malowniczej pory roku. Wbrew pozorom mamy do wyboru szeroki asortyment kwiatów, które w odpowiednim zestawieniu tworzą przepiękne bukiety i aranżacje, podziwiane przez gości weselnych.

Kwiaty na ślub w styczniu, a ich dostępność

Choć panuje przekonanie, że zimowa pora zdecydowanie ogranicza kwiatowy wybór, możemy skorzystać z wielu rodzajów kwiatów dostępnych przez cały rok. Klasycznym, choć nadal wyśmienitym i pięknym wyborem są róże dostępne w różnych wariantach kolorystycznych. Róża, jako symbol miłości i namiętności świetnie sprawdzi się w ślubnym bukiecie. Możemy ją połączyć na przykład z goździkami, które są również dostępne przez cały rok. Wiele panien młodych decyduje się także na tulipany. Oprócz tych kwiatów możemy także skorzystać  z mniej standardowych rozwiązań, jak wykorzystanie gerbery, lwiej paszczy czy chociażby eustomy.

Kwiaty na ślub w styczniu, źródło: pixabay.com

Kompozycja – zimowa czy uniwersalna?

Mając tak szeroki wybór kwiatów dostępnych w styczniu możemy stworzyć niepowtarzalną kompozycję na ślub. Wiele zależy od dodatków, jakie wykorzystamy. Jeśli chcemy nawiązać do zimowej pory roku, możemy skorzystać z posrebrzanych czy oszronionych elementów, jak na przykład szyszki. Wykorzystanie białych kwiatów będzie pasowało do śnieżnego krajobrazu. Dla ożywienia białego bukietu możemy wykorzystać iglaste gałązki jodły, które dzięki swojej oryginalności pomogą stworzyć niezapomnianą kompozycję. Jeśli jednak zależy nam na uniwersalnym bukiecie, możemy wykorzystać standardowe dodatki, a nasze kwiatowe aranżacje na ślub w styczniu nadal będą przepiękną ozdobą uroczystości.

Trwałość bukietu

Zimowa pogoda bywa kapryśna, dlatego też kwiaty na ślub w styczniu powinny być odpowiednio zabezpieczone. Całą kompozycję, niezależnie od wykorzystanych składników, należy delikatnie utrwalić, aby zachowała ona świeżość i piękny wygląd niezależnie od warunków atmosferycznych.

Kwiaty na ślub– jeszcze więcej możecie o nich dowiedzieć się właśnie tu.

Pozdrawiamy,

Zespół Amarant